Prognozy na przysz³o¶æ
Anno Domini 2007

  Kolejne czê¶ci gier z serii tak znanych jak Castlevania s± oczekiwane przez miliony fanów na ca³ym ¶wiecie. Nic wiêc dziwnego, ¿e powstaj± liczne spekulacje na temat tego, co w przysz³o¶ci zaprezentuj± nam twórcy z Konami. S± to domys³y tym ciekawsze, ¿e realia historii o rodzie Belmontów s± zamkniête w miarê konkretnych ramach czasowych (oko³o jednego milenium). Z ka¿d± kolejn± czê¶ci± serii na osi fabularnej pozostaje coraz mniej miejsca na kolejne tytu³y. Sam Koji Igarashi okre¶li³ niegdy¶ t± sytuacjê jako do¶æ k³opotliw±. Zapewni³ przy tym, ¿e postara siê trzymaæ seriê przy ¿yciu tak d³ugo, jak tylko to bêdzie mo¿liwe. Prawdopodobnie w³a¶nie strach przed brakiem pola do manewru zmusi³ twórców do siêgniêcia po daty, które nieprêdko zobaczymy na kalendarzach (przypomnijmy, ¿e czas akcji Aria of Sorrow i Dawn of Sorrow to kolejno 2035 i 2036 rok). Zabieg ryzykowny – fakt, jednak Konami wysz³o z niego z tarcz±. Teraz pozostaje pytanie – co dalej?

  Twórcy Castlevanii za wszelk± cenê staraj± siê trzymaæ swoj± kurê znosz±c± z³ote jajka w jak najlepszym zdrowiu. Choæ mogli ca³kowicie zrezygnowaæ z osadzania akcji we wspó³czesnych realiach – nie zrobili tego. Z pewno¶ci± niejeden fan serii uwa¿a to za dobr± decyzjê. Konami zdaje sobie widocznie sprawê, ¿e klimat jest bardzo wa¿nym elementem Castlevanii, a sami przyznacie, ¿e ¶redniowieczne zamczyska trudno jest wkomponowaæ w rejony, które w naszym wyobra¿eniu „porastaj±” ju¿ mechami i cyborgami (w du¿ym stopniu tak¿e realiami postnuklearnymi :-)). Aby przed³u¿aæ czas ¿ywotno¶ci serii Konami stara siê wypuszczaæ na rynek atrakcyjne remake’i, które tak¿e przynosz± niema³e dochody, a nie wymagaj± znajdowania dla siebie miejsca w przyciasnej ju¿ osi fabularnej. Z takim zabiegiem mamy do czynienia obecnie, w przypadku Castlevania The Dracula X Chronicles. Nie jest to pomys³ z³y, zw³aszcza, ¿e firma dba o nale¿yt± jako¶æ swoich produktów. Podobne przedsiêwziêcia s± wiêc niema³± gratk± dla fanów, ale chyba ka¿dy z nich czekaj±c na podobn± „powtórkê z rozgrywki” marzy w duchu o kolejnej oryginalnej historii (jak chocia¿by ¶wie¿utka jeszcze Portrait of Ruin na NDSa). Bior±c za¶ pod uwagê, ¿e Konami od pewnego czasu wziê³o sobie do serca prawid³owo¶æ „kolejny rok – kolejna Castlevania” mo¿emy siê spodziewaæ, ¿e na gwiazdkê 2008 roku uka¿e siê anglojêzyczna wersja zupe³nie nowej czê¶ci serii, nie bêd±cej ju¿ ¿adnym remake’iem, tylko zupe³nie now± opowie¶ci±. Nale¿y jednak pamiêtaæ, ¿e ilo¶æ pracy i czasu jakie nale¿y w³o¿yæ w produkcjê gry na handhelda s± znacznie mniejsze ni¿ w przypadku pozycji na konsole stacjonarne. Ostatnio Konami skupi³o siê wy³±cznie na konsolkach przeno¶nych. Gdyby firma nagle zmieni³a strategiê wtedy z pewno¶ci± mogliby¶my spodziewaæ siê nieco d³u¿szego oczekiwania. Czy jednak ju¿ teraz mo¿emy wydedukowaæ co twórcy dla nas niew±tpliwie szykuj±?

  Gdyby ogarn±æ czê¶ci serii z kilku ostatnich lat okaza³oby siê, ¿e Konami tu¿ przed nosem usadawia nam smakowite wskazówki. Czê¶æ z nich ukszta³towa³a siê w obraz opowie¶ci, która zd±¿y³a ju¿ bardzo mocno zakorzeniæ siê w umys³ach fanów serii. Mowa oczywi¶cie o legendarnym roku 1999, kiedy to Dracula zosta³ ostatecznie pokonany (tym razem bez mo¿liwo¶ci powrotu), a jego zamek zapieczêtowano w zaæmieniu s³oñca. Po raz pierwszy wzmianka o tych wydarzeniach pojawia siê w Arii, co kaza³o wielu osobom s±dziæ, ¿e jej kontynuacja skupi siê w³a¶nie na nich. Tak siê jednak nie sta³o, ale w Dawn of Sorrow tak¿e mo¿na siê by³o natkn±æ na wzmianki o tej dacie. Zaskoczy³ mnie natomiast fakt, ¿e znalaz³o siê dla nich miejsce tak¿e w najnowszej Portrait of Ruin rozgrywaj±cej siê przecie¿ w 1944 roku! Aby uporz±dkowaæ ca³± t± wiedzê spróbujmy podsumowaæ wszystko co wiemy o ewentualnej fabule rozgrywaj±cej siê w Anno Domini 1999 (uczyniê to na podstawie wiadomo¶ci zawartych w Aria of Sorrow, Dawn of Sorrow, Portrait of Ruin oraz w opublikowanej razem z ni± na nowo uporz±dkowanej osi fabularnej serii. Je¿eli kto¶ nie jest z nimi zaznajomiony mo¿e omin±æ resztê tego akapitu, aby nie psuæ sobie zabawy). Czasem akcji bêdzie dok³adnie 11 sierpnia (1 lipca wed³ug starego japoñskiego kalendarza), miejscem za¶ prawdopodobnie zamek Draculi we wschodniej Europie. Tego dnia mia³o nad ni± miejsce pe³ne zaæmienie s³oñca. Twórcy oparli siê na rzekomej przepowiedni Nostradamusa, zgodnie z któr± powróci³ wtedy tak¿e Wielki Pan Terroru. Wed³ug Castlevanii chodzi³o naturalnie o Draculê ;-). Stawi³by mu czo³o zespó³ niczym z Dracula’s Curse na NESa – z³o¿ony z rodu Belmontów i Belnadesów oraz Alucarda. Ze znanej nam z Arii paczki przyjació³ zetkniemy siê jedynie z tym ostatnim, prawdopodobnie ju¿ pod pseudonimem Arikado, oraz z 19-letnim Juliusem (pozosta³ych nie by³oby wtedy jeszcze na ¶wiecie). Nie wiadomo, czy niedo¶wiadczonemu pogromcy wampirów bêdzie towarzyszy³ kto¶ z jego bli¿szej lub dalszej rodziny, wiadomo jednak, ¿e bêdzie on pierwszym po Richterze Belmontem trzymaj±cym s³awetny bat – Vampire Killer. Byæ mo¿e zostanie on mu przekazany przez jednego z przedstawicieli rodu Morrisów. Co siê za¶ tyczy Belnadesów to mo¿emy siê jedynie domy¶laæ, ¿e w opowie¶ci pojawi siê matka lub babka Yoko (jako, ¿e „g³ówne skrzypce” w owym rodzie graj± kobiety). Znamy dru¿ynê... teraz przyjrzyjmy siê zadaniu jakiemu siê podejmie. To w³a¶nie Julius stawi czo³a Draculi podczas, gdy pozostali jego kompani bêd± dbali o to, aby Pan Ciemno¶ci zosta³ raz na zawsze zniszczony. Uczyni± to z pomoc± znajduj±cej siê w Japonii kaplicy rodu Hakuba, w której znajduje siê magia potrafi±ca za pomoc± mocy pochodz±cej z zaæmienia s³oñca kontrolowaæ nawet bogów! Jak ju¿ wiemy z Arii misja ta zakoñczy siê sukcesem... po³owicznym. Moc Draculi zostanie bowiem rozproszona, a co za tym idzie, w ró¿nych miejscach kuli ziemskiej przyjd± na ¶wiat dzieci obdarzone niezwyk³ymi ciemnymi mocami. Sam Julius za¶ przyp³aci pokonanie przeciwnika utrat± pamiêci, któr± odzyska dopiero 36 lat pó¼niej w Arii. To ju¿ wszystko co wiemy do tej pory na temat tej historii, która nie zosta³a jeszcze napisana. Ale istniej± jeszcze inne, o wiele drobniejsze wskazówki. Koji Igarashi ponoæ wie ju¿ w jaki sposób uzasadniæ utratê na tak d³ugi czas bata przez Belmontów. Poza tym twórcy wyra¼nie nadmienili w swojej osi fabularnej, ¿e próbuj± wyt³umaczyæ w jaki sposób wampir z XVI wieku (Elizabeth Bartley – El¿bieta Batory) znalaz³ siê w 1917 roku (akcja Castlevania Bloodlines). Na tej¿e samej osi warto zwróciæ tak¿e uwagê na fakt, ¿e Circle of the Moon, Legacy of Darkness oraz Castlevania 64 nie maj± w³asnych opisów. Mo¿emy siê domy¶laæ, ¿e twórcy nie znale¼li powodów, aby te czê¶ci serii z niej oficjalnie usun±æ (jak Castlevania Legends), ale nie wiedz± te¿ jeszcze jak je po³±czyæ z pozosta³ymi w spójn± ca³o¶æ. Mo¿emy siê wiêc spodziewaæ, ¿e uwaga Konami skupi siê w przysz³o¶ci g³ównie na „zmiennikach” Belmontów, gdy¿ to ich historia jest jak na razie najbardziej wybrakowana (a co warto zaznaczyæ – to w³a¶nie ona ³±czy realia Castlevanii z ksi±¿k± „Dracula” Brama Stokera).

  Nie wiadomo, czy którakolwiek z powy¿szych mo¿liwo¶ci zostanie wykorzystana. W przypadku najpewniejszego w realizacji tajemniczego Anno Domini 1999, wokó³ którego Konami ju¿ od d³u¿szego czasu buduje marketingow± legendê, niczego nie mo¿emy byæ pewni w kwestii „kiedy?”. Gdy okaza³o siê, ¿e po Dawn of Sorrow nie powstanie czê¶æ serii opisuj±ca m³odzieñcze przygody Juliusa wiele osób zaczê³o podejrzewaæ, ¿e nieuchronnie zapowied¼ tego tytu³u ujrzymy zaraz po ukazaniu siê Portrait of Ruin. Jak dowiedzieli¶my siê jednak na pocz±tku lutego tego roku twórcy mieli inne plany i byli ju¿ w trakcie prac nad remake’iem Rondo of Blood na PSP. Czy¿by mia³ to byæ sposób Konami na budowanie napiêcia wokó³ gry, która w¶ród fanów i tak zd±¿y³a ju¿ zdobyæ spory rozg³os? A mo¿e tytu³ ten nigdy nie ujrzy ¶wiat³a dziennego? To jedno raczej odpada. Konami z pewno¶ci± nie przepu¶ci³oby takiej okazji (oczywi¶cie zak³adaj±c, ¿e ju¿ teraz nie jest to czê¶æ kampanii reklamowej ;-)). Póki co jedyne co nam pozostaje to oczekiwanie na nadchodz±c± Castlevania The Dracula X Chronicles, która bez w±tpienia bêdzie smakowitym k±skiem dla w³a¶cicieli PSP. Dopiero pó¼niej zobaczymy có¿ jeszcze mo¿e nam zgotowaæ przysz³o¶æ...

Copyright © 2005 - 2013 by CastleKeeper's Chronicles. All rights reserved.
A part of The Inner World of Final Fantasy.
Castlevania is the property of Konami.

Content by Nox_A15. Design by SenTineL.