Po braku jakichkolwiek doniesień na ten temat widać, że Konami nie podzieliło się z prasą informacjami na temat nadchodzącej Castlevanii na Xboxa 360 i PS3 w trakcie Konami Gamer's Night 2009 na początku kwietnia. Możemy być więc niemalże pewni, że dowiemy się więcej na tegorocznej edycji targów E3, które odbędą się dokładnie w dniach 2-4 czerwca w Los Angeles (USA).

Znane serwisy branżowe już teraz podgrzewają atmosferę przed imprezą, publikując listy gier, które mają zostać pokazane lub które ich redakcje z chęcią zobaczyłyby na targowych pokazach. GameTrailers.com zainteresowało mnie jednak szczególnie pod tym względem - obok Castlevanii wspomnieli o innym, zapowiedzianym na 2010 rok, tytule - Lords of Shadow, tworzonym pod skrzydłami Konami przez hiszpańskie MercurySteam ("American McGee presents: Scrapland", "Clive Barker’s Jericho"). Prace nad nim ogłoszone zostały na zeszłorocznych targach Games Convention (końcówka sierpnia 2008). Opublikowano wtedy także zwiastun, który wskazuje na to, że gra będzie bardzo silnie inspirowana naszą ukochaną serią! Kto wie, może na kilku nawiązaniach się nie skończy - sami obejrzyjcie, a przyznacie, że każdy fan Castlevanii powinien śledzić informacje na temat tego tytułu.

Modlący się przed walką wojownik (jak na początku Dracula's Curse na NES-a), wyposażony w ochronną rękawicę na lewej ręce (podobną do tej z Lament of Innocence) oraz sztylety i... ognisty "bat" z rękojeścią w formie krzyża. Castlevania korzysta z wielu elementów, które upodabniają ją do różnych opowieści o pogromcach wampirów, ale w tym przypadku podobieństwo jest wręcz uderzające! Jeden z Użytkowników GameTrailers.com (daemaire) w komentarzu pod filmem sugeruje, że koncept spokojnie pasowałby do osi fabularnej Castlevanii między Lament of Innocence a Dracula's Curse - w trakcie tej ponad trzystuletniej przerwy Belmontowie nie walczyli z Draculą, tylko innymi mrocznymi zagrożeniami. Podobne spekulacje podsyca fakt, że w tle jednego ze szkiców na oficjalnej stronie gry widnieje zamek.

Choć brzmi to wszystko bardzo intrygująco, nie warto póki co dochodzić do pochopnych wniosków. Nawet perspektywa zupełnie nowej serii, czerpiącej pomysły z Castlevanii, jest moim zdaniem niezwykle kusząca. Gdy pomyślę jeszcze, że pierwszego czerwca CastleKeeper's Chronicles będzie obchodził czwartą rocznicę swojego powstania... tak, to będzie zdecydowanie bardzo wampirzy początek lata.